sobota, 30 marca 2013

Zosia w

majtkach na głowie... Bez komentarza:)


Świąteczne przygotowania

rozpoczęły się w piątek od robienia kolorowych pisanek. Następnie zrobiłyśmy króliczkowe i kurczaczkowe kruche ciasteczka. Upiekłyśmy też drożdżowe bułeczki w kształcie króliczków. I oczywiście nie mogło zabraknąć mazurków z oryginalnymi zdobieniami wykonanymi prze Alusię i Zosię. Cały dom udekorowany jest w ozdoby zrobione przez dziewczynki w przedszkolu i szkole. Jest bardzo kolorowo i wiosennie chociaż za oknem zima. Brr i zimno:( Wczoraj Zosia jeszcze była na nartach w Sieprawiu! Misiu natomiast spędził całe po południe na robieniu galaret, żurku i szarlotki. Mniam...Czekamy tylko na gości!





U Marty

w kawiarni "Wedel" w galerii Krakowskiej, spędziliśmy miło czas przy pysznych pucharkach lodowych, mufinkach czekoladowych i innych słodkościach. Dzieci brały udział w warsztatach wielkanocnych robiąc baranki, kurczaczki i inne ozdoby świąteczne. A przede wszystkim świetnie się bawiły na placyku zabaw.




Wielkanocny apel

przygotowany przez klasę 1a był bardzo radosny, rozśpiewany i roztańczony.
Pierwszaki stanęły na wysokości zadania i pokazały piękny występ swoim starszym kolegom, dyrekcji i rodzicom zebranym w auli szkolnej. Ala zostala wyróżniona solowym pokazem tanecznym. Jestem z niej bardzo dumna. Nawet pani dyrektor gratulowała mi takiej "artystki".

Kiermasz wielkanocny

w przedszkolu to wielkie wydarzenie dla wszystkich przedszkolaków. Same dzieci sprzedają swoje cudne wyroby i tym sposobem zbierają pieniażki na wycieczkę. W tym roku hitem był królik na drewnianej łyżce:)


Zosia jeździ...

slalomem:) W Laskowej poraz pierwszy sama zaczęła skręcać. Wszyscy ustawiliśmy się za nią by poprowadzila Nas wężykiem. Gratulujemy Zosiu! Prawdziwa z Ciebie narciarka. W przyszłym roku weźmiesz udział w zawodach.

Wieczór japoński

na którym nie mogło zabraknąć sushi na długo pozostanie w naszej pamięci. Wraz z rodziną Gorzków kosztowaliśmy własnoręcznie zrobionych sushi. Ali i Zosi bardzo smakowały japońskie specjały.








Konik muzealny

to spotkania dla dzieci z rodzinami w różnych oddziałach Muzeum Narodowego w Krakowie. Bardzo lubimy uczestniczyć w warsztatach organizowanych w niedzielne przedpołudnia. 



poniedziałek, 4 marca 2013

Jeszcze nartujemy

tym razem z Zuzią, Tomkiem i ich tatą na stoku w Sieprawiu. Oto kilka fotek.











Shanties 2013

"A ja kocham wieloryby..." i wiele innych shant zaśpiewał dla Nas kapitan i jego zespół. Koncert był extra a najważniejsze jest to, że udało Nam sie wystąpic na scenie. Tata Nas sfilmował więc będziemy mieć super pamiątkę. Dziewczynki dostały książeczki i po koncercie zdobyłyśmy autograf kapitana. Potem poszliśmy calą bandą do restauracji "Pod blachą" na pyszny obiad.