to poranna msza o 6:45 na którą uczęszczamy codziennie w grudniu. Dzieci wchodzą z zapalonymi lampionami do kościoła, w którym jest ciemno. Są to magiczne chwile pełne ciepła i skupienia. Dzieci zbierają papierowe monety z wizerunkiem świętych o których ksiądz opowiada podczas kazania. Ala uwielbia roraty:) Zosia była tylko raz. Podobało jej się ale była strasznie głodna w czasie mszy więc ciężko było jej wytrwać do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz