była dla Zosi i samego instruktora nowym doświadczeniem ale najważniejsze, że dziecko złapało bakcyla. Generalnie przewidujemy dla niej sportową karierę.
niedziela, 30 grudnia 2012
sobota, 29 grudnia 2012
Ciąg dalszy nartowania...
Dzisiaj szusowaliśmy w Spytkowicach. Zosia poczyniła postępy a Ala doskonaliła jazdę slalomem bo przygotowuje się do zawodów. Po południu pojechaliśmy do Szaflar na baseny termalne. Dzieci fajnie się bawiły na zewnętrznych basenach. Zosia upodobała sobie zjeżdżalnie.
piątek, 28 grudnia 2012
Poszukiwanie śniegu...
Skoro świt wyruszyliśmy na narty. Nie wyglądało to dobrze bo w około aura istnie jesienna bez widoku na opady śniegu. Jednak udało nam się znaleźć stok narciarski w Orawce gdzie mogliśmy poszusować. Zosia po raz pierwszy miała narty na nóżkach. Była bardzo dzielna. Przyjmowała pozę prawdziwego narciarza i zjeżdżała na krechę!
środa, 26 grudnia 2012
Kameralna rocznica...
Baletnica
Ala już drugi rok chodzi na zajęcia z baletu. Ma zajęcia 2 razy w tygodniu po 1,5 godziny. 18 grudnia była lekcja pokazowa dla rodziców, podczas której Ala z Zuzią i Anią prezentowały swój układ do piosenki "Aux Champs Elysees".
Subskrybuj:
Posty (Atom)